Ostatnio wieczorami odświeżam sobie pewien serial, który przed wieloma laty był hitem połowy kanałów telewizji (bowiem wtedy było ich, tj. tych kanałów – aż dwa 🙂 ). Jeśli nie urodziłeś się dostatecznie wcześnie to możesz nie kojarzyć jego głównego bohatera, a jest nim niewysoki porucznik wydziału zabójstw z policji miasta aniołów (jak to mówią meksykanie, […]